
Moment kiedy stajesz się matką, jest jednym z najważniejszych w Twoim życiu. Pragniesz być wystarczającą i dobrą mamą dla swojego dziecka. Całą swoją energię przekierowujesz na wychowanie, prowadzenie domu i zaspokajanie potrzeb najważniejszej dla Ciebie osoby. Z jednej strony, kochasz swoje dziecko ponad wszystko i pragniesz mu dawać wszystko to, co Tobie wydaje się być najlepsze. Z drugiej natomiast zaczynasz być zmęczona i sfrustrowana. Mit o Matce Polce, w którym jako jedyna możesz i powinnaś zaspokajać potrzeby swojego dziecka, jednocześnie zaprzeczając, że jesteś kobietą z własnymi potrzebami – nadal funkcjonuje w naszym społeczeństwie.
Autorka: Elwira Adamczyk, psychoterapeuta, terapeuta rodzin i par
Młode mamy często zapominają o sobie
W dalszym ciągu młode matki osamotniają się w wychowaniu dzieci pacyfikując ojców, równocześnie zaprzeczając własnym potrzebom. Nie dbają o odpoczynek, czas bez dzieci, dbanie o własne ciało, podtrzymywanie innych relacji czy rozwój zawodowy i naukowy.
W Twojej głowie mogą zacierać się granice między „chcę” a „powinnam”. Zwłaszcza wtedy, gdy masz specyficzne trudności z dzieckiem lub utknęłaś w fatalnym związku. Jeżeli nie odnajdujesz satysfakcji w relacji romantycznej lub w obszarze zawodowym, nieświadomie uruchamiają się mechanizmy kompensacyjne i wszystkie swoje niezaspokojone potrzeby przenosisz na własne dziecko. Wówczas Twoje dziecko jest przedłużeniem twojego ego. Realizujesz własne niezaspokojone potrzeby poprzez pociechę, uznając, że to ona tego potrzebuje. Często możesz wyprzedzać jego potrzeby, programując rozwój dziecka, rozrywkę, a nawet wybór przyjaciół.
Dziecko to niezależny byt
Niezależnie od przyczyn Twojej frustracji dziecko jest odrębną jednostką, która ma prawo do swoich indywidualnych cech, a w przyszłości do realizacji własnych potrzeb i planów życiowych. Ta oczywistość może często budzić złość, kiedy jesteś przekonana, że „matka wie co dla dziecka jest dobre.”
Skutki wyprzedzania potrzeb własnego dziecka ujawniają się często na etapie wczesnego rozwoju. Twoje dziecko może mieć trudności z rozwojem ruchowym i społecznym na tle rówieśników. Nadmierne chronienie i zaspokajanie potrzeb ogranicza Twoje dziecko w eksplorowaniu i doświadczaniu otoczenia na poziomie poznawczym. Buduje w nim przekonanie, że otaczający świat jest zagrażający, a na poziomie emocjonalnym – lęk i poczucie zagrożenia.
Dziecko wówczas w zachowaniu bardziej koncentruje się na sobie, nie potrafi bezpiecznie wchodzić w relacje. Może mieć utrudniony kontakt z rówieśnikami, przeżywać brak akceptacji w grupie i osamotnienie. W wieku dorosłym natomiast, dzieci nadmiarowo zaspokajane przez rodzica przyjmują postawę roszczeniową wobec społeczeństwa. Przekonane są, że nadal inni powinni spełniać jego potrzeby.